Pafi trafił do schroniska w kwietniu tego roku. Podejrzewano, że mógł ulec wypadkowi – miał problem z poruszaniem się. Na szczęście badania i obserwacja wykluczyły wszelkie złamania.

Pafi to kocurek, który swoim wzrokiem rozczuli każdego. Jego duże, smutne oczy bacznie obserwują otoczenie. Pobyt w schronisku jest dla niego wyjątkowo trudny, gdyż bardzo boi się ludzi. Gdy podchodzimy bliżej, jego źrenice od razu się rozszerzają i niekiedy zaczyna dygotać. Pafi robi już jednak małe postępy. Uwielbia smaczki, można go nimi przekupić, by wyszedł choć na chwilę z kąta klatki. Potrafi wtedy rozluźnić się na tyle, by wyprostować kości, zjeść swoją karmę i napić się wody. Kocurek jest też mocno zainteresowany zabawkami. Jeszcze nie jest na tyle odważny, aby oddać się zabawie, lecz obserwuje je z ogromną ciekawością. Są to dla nas cenne informacje o tym, że strach nie paraliżuje go totalnie. Wierzymy, że przy odrobinie wyrozumiałości w spokojnym domu, wśród ludzi którzy obdarzą go miłością i cierpliwością, może otworzyć się i być świetnym kocim kompanem.

Szukamy dla kocurka opiekuna, który pomoże mu otworzyć się i zapewni mu spokój oraz bezpieczeństwo. Ale przede wszystkim, takiego który pokocha tego nieśmiałego kotka całym sercem.

Przyjdź, pokochaj, adoptuj!

Brak zauważalnych problemów zdrowotnych.

Nieśmiały, strachliwy kocurek.

Dla osoby cierpliwej, która poświęci czas, żeby kocurek otworzył się i zaufał człowiekowi.