Pokochaj mnie! - Bella

Do schroniska trafiłam równo rok temu. Wcześniej miałam dom, ale czy kochający? Wszystko mnie swędziało, łapy bolały, oczy łzawiły. Odebrały mnie jakieś sympatyczne Panie i trafiłam do schroniska. Na początku bardzo się bałam....

Ale dostałam dobre jedzonko i codziennie jakieś leki... Trochę się obawiałam, ale z czasem wszystko przestało swędzieć i boleć... A moje futerko zaczęło odrastać!

Nie wiedziałam tylko, dlaczego muszę być w schronisku, skoro jestem już piękna i zdrowa. Ciocia wytłumaczyła mi, że najpierw musi zakończyć się jakaś rozprawa, że moi byli właściciele muszą być ukarani za to, jak bardzo mnie zaniedbali. I że to potrwa.

Niedawno szczęśliwa przybiegła do mnie. Dostałam w prezencie nową obróżkę ze swoim imieniem. Powiedziała, że już wszystko się skończyło dobrze, że mogę pójść do prawdziwego domku!

No więc domku! Szukam Cię!

Nazywam się Bella i mam 6 lat. Jestem przyzwyczajona do mieszkania w bloku, kocham brykać i bawić się z człowiekiem z przerwami na drapanie i przytulaki. Nie przepadam za innymi psami, jestem w końcu numerem 1

Muszę jednak jeść specjalną karmę, mam uczulenie, które zaniedbane wywołuje u mnie objawy jak na zdjęciu.... ale to szczegół, o wszystkim opowiedzą Ci moje ciocie w schronisku.

Przyjmuję tylko poważne i przemyślane oferty

W sprawie informacji o mnie kontaktuj się z moją ciotką: tel. 89 526 82 15 wew. 21