Inka - przywieziona do schroniska dnia 13.09.2025r. z okolicy Sorkwity - Miłuki.

Inka – suczka, która uczy się ufać na nowo

Ile w swoim życiu przeszła Inka, wie tylko ona sama.

My możemy się tylko domyślać, patrząc na rany, liczne blizny i wychudzone ciało, które wciąż niesie ślady bólu i trudnej przeszłości.

W jej oczach długo gościł smutek, ale dziś zaczyna pojawiać się w nich iskierka nadziei.

Inka ma ok. 8 lat (może trochę więcej) i waży 18 kg.

Przeszła już zabieg sterylizacji i każdego dnia powoli otwiera się na człowieka.

Z początku nie pozwalała się dotknąć, a teraz coraz częściej podsuwa pyszczek, prosząc o delikatne głaskanie.

To wyjątkowa suczka – gaduła, która szczekaniem jakby chciała opowiedzieć całą swoją historię. W jej głosie słychać żal, ale też siłę i wolę życia.

Inka uczy się chodzić na smyczy póki co trochę niepewnie, ale z każdym spacerem idzie jej coraz lepiej.

Na co dzień dzieli boks z Hunterem – swoim psim towarzyszem.

Inka to piesek po przejściach . Potrafi ugryźć w sytuacjach, gdy się boi lub czuje zagrożenie.

Z tego powodu nie szukamy dla niej domu z małymi dziećmi.

Potrzebuje spokojnego, doświadczonego opiekuna, który da jej czas, zrozumienie i bezpieczeństwo.