Znaleziono psa, Toruń, 19 sierpnia 2025
Pies poz. 25/0524 w DT z opcją DS
PRINCE to uroczy psiak w typie beagle'a, który trafił do schroniska pierwszy raz 19.08.2025r. z ul. Sienkiewicza w Toruniu, gdzie błąkając się wszedł na teren jednej z firm. Prince w schronisku bardzo tęskni za swoim domem, zamknięty w boksie często "płacze". Na widok wolontariuszy cieszy się całym sobą, bo wie, że to szansa na upragniony spacer. Kocha zabawę, węszenie, kopanie w piasku i moczenie się w wodzie. Potrafi nawet wykonać komendę "siad", szczególnie, gdy w grę wchodzą ulubione smakołyki. Poruszanie się na smyczy Prince ma ogarnięte na 5 z plusem, ale jest sprytnym i upartym zwierzakiem, jak coś mu nie po nosie, to się tak zapiera, aby się wyswobodzić z obroży, że musimy mieć na to oko. Potrafi też nieźle pociągać. Podczas spaceru trzeba być naprawdę czujnym i obserwować koleżkę, aby nam nie nawiał. Prince to bardzo towarzyski psiak i do tego przemiły. Uwielbia spędzać czas z człowiekiem. Ma mięciutki pyszczek, do którego chciałaby się przytulać. Czułości nigdy za wiele, ale pamiętajmy, Prince ma duże zapotrzebowanie na ruch i tylko aktywny dom, który będzie miał czas dla psa, sprawi, że będzie on szczęśliwy, a frustracje zostaną zapomniane. Krótkie spacery wokół bloku to dla niego stanowczo za mało. Prince musi dużo węszyć i eksplorować coraz to ciekawsze tereny. Nowi opiekunowie powinni być świadomi potrzeb rasy i najlepiej posiadać doświadczenie z tymi psiakami. Bo to nie są łatwe psy do prowadzenia, trzeba naprawdę mieć dla nich czas. Również zdrowotnie trzeba zadbać o Prince'a i pamiętać o regularnej higienie uszu, bo przez brak wentylacji, beagle często łapią infekcje. Prince jest cudny i na pewno będzie oddanym przyjacielem, musi mieć tylko odpowiednio dobranego do tej przyjaźni człowieka: aktywnego, radosnego, towarzyskiego, podobnie jak Prince. Królewicz waży ok. 16 kg, na kolana pakuje się i mieści bez problemu. Może mieć ok. 1,5 roku. Prince został szybko adoptowany (27.09.2025 r.), niestety, po tygodniu równie szybko z adopcji wrócił, do tego z całą listą zarzutów. Przede wszystkim psiak ma lęk separacyjny. Według "chwilowych" opiekunów nie odnajdywał się w bloku, zrobił się agresywny do kobiet. Miał kontakt z behawiorystką, którą podobno skubnął. Dodatkowo psiak rozszarpywał poduszki, nie potrafił przekierować się na zabawki, gryzł wszystko, niszczył. W samochodzie pięknie podróżuje, zachowuje czystość w domu, bronił zasobów. Co mamy powiedzieć ? Jak widzicie, nie jest to łatwy pies... Przypuszczalnie został bezdomny właśnie przez takie zachowania. Ale pytanie, kto doprowadził go do takiego stanu? Kto nie poświęcił odpowiednio dużo czasu i pracy dla tak wymagającej rasy? No przecież to my, ludzie... Teraz odpowiedzialny i konsekwentny człowiek powinien te błędy naprawić. Prince potrzebuje pomocy. Być może dom z ogrodem i człowiek na wyciągnięcie ręki byłby częściowym rozwiązaniem. Na pewno nie obejdzie się również bez pracy z doświadczonym behawiorystą. W schronisku pies bardzo cierpi... zamknięcie w boksie jest dla niego dramatem... Prince potrzebuje przestrzeni i aktywności. Zdjęcie i opis: Anna Kleszcz UWAGA! Opis został sporządzony na podstawie obserwacji psa w warunkach schroniskowych. Niektóre zachowania mogą się powielać w domu, inne się ujawniać, a jeszcze inne nie powtórzyć.
Kategorie:
Przydatne linki:
Rejestracja psa w bazie danych zwierzątDodaj ogłoszenie o znalezionym psie
Raporty dla województwo kujawsko-pomorskie
Zdjęcia
